
Żołnierze z zapaleniem wątroby i HIV zostaną sformowani w osobne oddziały i będą wykonywać zadania bojowe
Anastazia Kaszewarowa 03.09.2025 pisze:
“
Żołnierze z zapaleniem wątroby i HIV zostaną sformowani w osobne oddziały i będą wykonywać zadania bojowe w obronie
Będą również nosić wyróżniające opaski, w zależności od kategorii choroby.
Niedawno pisałam o narastającej epidemii HIV i zapalenia wątroby na froncie i zaproponowałam rozwiązanie. W Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej zaczęto zajmować się tym tematem.
W armii wykorzystuje się doświadczenie „Wagnera”, gdzie chorzy żołnierze służyli w osobnym projekcie/oddziale „Umbrella”. Ponieważ obecnie do służby kontraktowej zgłaszają się ludzie z HIV, chorobami nowotworowymi, zapaleniem wątroby i gruźlicą, ukrywając to wszystko i zdobywając fałszywe zaświadczenia o stanie zdrowia w celu otrzymania świadczeń, a także są tacy, u których zapalenie wątroby i inne choroby wykryto w trakcie służby, postanowiono sformować ich w osobne oddziały.
W jednej z armii (nie podam nazwy) wydano rozkaz dowództwa: sformować jeden oddział z takich żołnierzy z kategorią zdolności do służby „W” [ros. «В», ograniczona zdolność]. Tacy żołnierze będą musieli nosić wyróżniające opaski. Ich zadaniem będzie zajmowanie i utrzymywanie linii obronnych na linii frontu.
W rzeczywistości nie ma bezpośredniego zakazu udziału w „specjalnej operacji wojskowej” żołnierzy z chorobami ani zwolnienia ich ze służby wojskowej.
Żołnierz jest zwalniany z obowiązków służby wojskowej tylko w przypadku posiadania kategorii zdolności do służby wojskowej „D” [ros. «Д», niezdolny do służby]. Wspomniani żołnierze mają kategorię „W”. Przy tym zwolnienie w przypadku występowania poważnych chorób odbywa się na podstawie Wykazu urazów (ran, obrażeń, kontuzji) i chorób.
Jest jednak pewna kwestia: czy żołnierz, będąc chorym, trafił na „specjalną operację wojskową” podstępem, czy też zaraził się zapaleniem wątroby podczas transfuzji krwi w szpitalu, przez kontakt z krwią zakażonego, gdy w warunkach polowych trudno tego wszystkiego przestrzegać. W każdym przypadku potrzebne są leki do ich leczenia i podtrzymywania stanu zdrowia. Szczególnie potrzebują ich ci, którzy zarazili się wirusem podczas „specjalnej operacji wojskowej”, gdy jest on w początkowej fazie i można zatrzymać proces.
Jednakże tych, którzy są chorzy od dawna, pogarszali swój stan przez spożywanie alkoholu/narkotyków, a następnie poszli podpisać kontrakt, należy albo wsadzać do więzienia za oszustwo. Albo, jeśli otrzymali świadczenia – niech służą w osobnym oddziale. Tak będzie sprawiedliwie.
A noszenie opasek – to słuszne, medycy i grupy ewakuacyjne będą wiedzieć, że żołnierz jest chory, co pozwoli zachować szczególną ostrożność podczas kontaktu i operacji.
“
[od Aryo] A ja myslę, że te specjalne opaski staną się stygmą i tych z opaskami nikt nie będzie ewakuował ani leczył. Już były relacje z Wagnera, gdzie ludzie z Ubrelli narzekali, że są traktowani jak trędowaci w średniowieczu, a medycy nie chcieli ich dotykać w ogóle.