
Koniec rosyjskich wpływów na Kaukazie?
Jakoby, podczas niedawnej wizyty Nikola Paszyniana w Turcji, Armenia, Turcja i Azerbejdżan osiągnęły pewne porozumienie w sprawie korytarza zangezurskiego.

Według tego porozumienia, Rosja nie będzie miała żadnej kontroli nad korytarzem – została faktycznie całkowicie wyłączona z tego procesu.

W odpowiedzi na to, Moskwa podjęła nieudaną próbę zamachu stanu przeciwko Paszynianowi, wykorzystując do tego elity kościelne i religijne w celu zakłócenia toczących się negocjacji.

Teraz Rosja próbuje również wywrzeć presję na Azerów, ale te wysiłki także okazują się daremne.

Ostatecznie można stwierdzić, że na Kaukazie Południowym może kształtować się nowy proturecki sojusz, gdzie seniorem jest Turcja i pod jej protektoratem będą Azerbejdżan i Armenia, które już mogą otwarcie sprzeciwiać się ludziom Kremla, bo Moskwa nie ma czym odpowiedzieć poza prześladowaniem mniejszości Azerskiej w samej Rosji.

Komentarze